Konwerter Garmin TXT2GPX: Różnice pomiędzy wersjami

Z OpenGeoWiki
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
mNie podano opisu zmian
mNie podano opisu zmian
Linia 1: Linia 1:
Na samym dole strony podglądu plików załadowanych skryptem z Garmina (więcej informacji o skrypcie znajdziesz [[Logowanie z Garmina|tutaj] znajduje się klawisz "Pobierz jako .GPX".  
Na samym dole strony podglądu plików załadowanych skryptem z Garmina (więcej informacji o skrypcie znajdziesz [[Logowanie z Garmina|tutaj]] znajduje się klawisz "Pobierz jako .GPX".  


Umożliwia on pobranie załadowanych punktów postaci pliku GPX. W tym przypadku skrypt działa jak konwerter z postaci pliku Garmina do ogólnie przyjętego formatu. Tak pobrany plik można załadować do aplikacji zewnętrznych. Przetestowałem jego działanie na Google Earth oraz Garminowskim Mapsource.
Umożliwia on pobranie załadowanych punktów postaci pliku GPX. W tym przypadku skrypt działa jak konwerter z postaci pliku Garmina do ogólnie przyjętego formatu. Tak pobrany plik można załadować do aplikacji zewnętrznych. Przetestowałem jego działanie na Google Earth oraz Garminowskim Mapsource.

Wersja z 03:13, 23 lis 2010

Na samym dole strony podglądu plików załadowanych skryptem z Garmina (więcej informacji o skrypcie znajdziesz tutaj znajduje się klawisz "Pobierz jako .GPX".

Umożliwia on pobranie załadowanych punktów postaci pliku GPX. W tym przypadku skrypt działa jak konwerter z postaci pliku Garmina do ogólnie przyjętego formatu. Tak pobrany plik można załadować do aplikacji zewnętrznych. Przetestowałem jego działanie na Google Earth oraz Garminowskim Mapsource.

Jeżeli dane zawierają informacje z kilku dni, to skrypt dzieli je kawałki z poszczególnych dni, przy czym - zgodnie z własnym doświadczeniem - jako cezurę przyjąłem godzinę 3, a nie północ.

W przypadku Google Earth pokazują się bardzo ładne ikonki.

Z kolei MapSource umożliwia ciekawy trick. Otóż jako podkład możemy ustawić sobie mapę z wszystkimi keszami. Można ją pobrać pod adresem http://geokrety.org/geomapa.php. Następnie otwieramy utworzony przez skrypt plik GPX. W ten sposób łatwo sprawdzić, czy przypadkiem nie pomineliśmy przy logowaniu jakiegoś kesza.

Oto przykładowy plik z rodzinnego spaceru 11 listopada: