Skrzynka tradycyjna

Jak większość normalnych facetów uwielbiam twórczy nieład. Piloty na zdecydowanie niewłaściwych miejscach, książki na podłodze i w innych nie przeznaczonych do tego miejscach. Ulubiony kubek na kawę za kolumną głośnikową itd. Potencjalnemu gościowi wydaje się, że w tym bałaganie nic nie można znaleźć. Ja potrafię. Nawet na ślepo wybudzony nagle z głębokiego snu.

Ale bywa też tak, że na chwilę opuszczasz swoją stajnię Augiasza i zostawiasz w domu kobietę swego życia w wirze porządków domowych. Wracasz i... klęska. Kurze pościerane, książki na półkach, kubka nie ma. No i kiedy w tym opętanym pośpiechem świecie znaleźć czas żeby doprowadzić swoją "jaskinię" do normalnego stanu?

Jest, a właściwie będzie rozwiązanie tego problemu. Pojawią się nowe systemy satelitarnego określania pozycji z centymetrową dokładnością. Wtedy wszystko będzie proste. Doprowadzasz swój pokój do normalnego dla Ciebie stanu i zaznaczasz w odbiorniku wspórzędne wszystkich kluczowych przedmiotów. Książek, popielniczki, kubeczka na kawę, pilotów do telewizora i odtwarzacza i innych kluczowych do normalnego funkcjonowania przedmiotów.

Dama Twego serca jeśli kocha to poświęci minutkę w czasie układania Twoich rzeczy żeby wprowadzić współrzędne miejsc gdzie chowa Twoje ulubione zabawki. Ty po powrocie tylko łap za odbiornik GPS i szybciutko poszukiwania geocache i przekładamy "skrzynkę" na ulubione miejsce. Jeśli mamy jeszcze odbiornik z routingiem to nawet możemy wyznaczyć najkrótszą drogę przenosin "skrzynki" z pozycji posprzątane na właściwą.